Nie obawiaj się, klikaj na kwadrat w grafice, i oglądaj całość w technice 360 lub VR . Symbolika grafiki nie jest przypadkowa. Warto się zastanowić? [wpvr id=”1334″]
Na portalu ordynacka.eu zostały wprowadzone strefy dostępu. Nie każdy, publicznie, może oglądać zastrzeżone treści. Jeżeli chcesz mieć dostęp musisz zwrócić się z wnioskiem do administratora strony. Adres podany jest w informacjach kontaktowych.
Przychodzimy, odchodzimy, Leciuteńko, na paluszkach, Szczotkujemy, wycieramy, Buty nasze, twarze nasze, Żeby śladów nie zostawiać, Żeby śladu nie zostało. Miasta nasze, domy nasze, Na uwięzi się kołyszą, Tuż nad ziemią, ledwo, ledwo, Jak wiatr mały, to nie widać. A jak wielki wiatr się zdarzy, Wielka bieda: puszczą cumy, Zatrzepoczą się, zatańczą, Miasta nasze, domy nasze, I ulecą. W stratosferę. Przygarbionych w pustym polu, Bez oparcia, bez osłony, Bez niteczki choćby, co by Przytwierdzała nas do ziemi, Wiatr nas porwie i poniesie, Za kołnierze podniesione, Porozrzuca. Gdzieś w przestrzeni. Nam to nic. My przeczekamy. Jak się skończy, jak ucichnie, To wstaniemy, otrzepiemy, Dłonie nasze, klapy nasze, Żeby śladu nie zostało; Od początku zbudujemy, Miasta nasze, domy nasze, Sprzęty nasze, lampy nasze, Żeby wiatr miał czym kołysać.